www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Witam serdecznie.
Zycie bez chleba przynajmniej w moim przypadku nie jest możliwe. Nie potrafiłabym odmówić sobie tej przyjemności upieczenia świeżego pieczywa , chrupiących bułeczek i pozbawienia mojej kuchni tego aromatu.
Samo pieczenie chleba niektórym wydaje się trudne i omijają je szerokim lukiem - oznajmiam wiec ze jest bardzoo proste i o niebo zdrowsze.
A jeśli ktoś tak jak ja ma problem ze znalezieniem dobrego pieczywa wokół siebie to już na pewno powinien skusić się na domowe pieczenie.
Dziś wersja orkiszowa.
Zapraszam.
Składniki :
- 75 g gotowego zakwasu ( możecie użyć domowy lub nawet kupny - użyłam mieszanego pszenno-żytni )
- 3 łyżki maki orkiszowej
- 3-4 łyżki cieplej wody
- 800 g maki graham orkiszowej
- 200 g orkiszu ( całego )
- 2 łyżeczki soli
- 1 opakowanie suchych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki octu
- 800 ml razowego kwasu chlebowego z żyta jęczmiennego ( możecie zastąpić ewentualnie letnia woda albo nawet ciemnym piwem bezalkoholowym )
- 2 garści słonecznika
- 3 łyżki cebuli suszonej
Sposób przygotowania :
Gotowy zakwas mieszamy w szklanym naczyniu z 3 łyżkami maki orkiszowej i ciepłą woda = na jednolita masę. Przykrywamy i odstawiamy na cały dzień w cieple miejsce.
Wieczorem do dużej miski wsypujemy make orkiszowa + orkisz + suche drożdże + sol + cukier + słonecznik + cebule = mieszamy wszystko dokładnie.
Dorzucamy przygotowany zakwas + razowy kwas chlebowy + ocet = mieszamy całość do połączenia składników.
Przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym do wyrośnięcia ok. 40 minut.
Po tym czasie zagniatamy delikatnie ciasto i dzielimy na pół.
Dwie formy - keksowki smarujemy smalcem ( można innym tłuszczem ale polecam smalec ) i oprószamy tarta bułką.
Przekładamy nasze ciasta do foremek i ponownie zostawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.
Te cale wyrastanie jest bardzo ważne i niestety potrzebne naszemu chlebkowi dlatego musimy uzbroić się w cierpliwość i dać mu spokojnie wyrastać.
Pamiętajmy tez ze ciasto chlebowe lubi ciepło a nie lubi zimna i przeciągów. Wtedy na pewno będzie pięknie Wam rosnąć.
Nagrzewamy piekarnik do 250 stop. C.
Wyrośnięte chlebki delikatnie spryskujemy woda i nacinamy na gorze.
Wkładamy do nagrzanego pieca i od razu zmniejszamy temperaturę do 230 stopni C.
Pieczemy ok. 55- 60 minut.
Po wyłączeniu pieca zostawiam jeszcze w piekarniku jakieś 5 minut.
Po tym czasie wyciągamy nasze chlebki i studzimy na kratce.
U mnie ciężko się powstrzymać zawsze przed skrojeniem zanim ostygnie :) a jak tylko się odwrócę chlebek magicznie znika :)).
Spróbujcie sami.
Polecam i pozdrawiam serdecznie.
www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Komentarze
Prześlij komentarz