Witam serdecznie.
Szybki, prosty ale niezwykle aromatyczny i świetnie pasujący sos żurawinowy.
Przygotowany ze świeżej żurawiny, do której dostępu, o tej porze roku nie powinniście mieć większych problemów. U mnie w większych marketach, warzywniakach czy na ryneczku dostaje bez problemów.
Jeśli jednak nie będziecie mogli znaleść, to spokojnie możecie użyć mrożonej.
U nas bardzo ważna potrawa - dodatek, do dań podczas Świąt. Po pierwsze nie wyobrażam sobie pieczonego indyka i jego leftover na drugi dzień, właśnie z tym sosem i oczywiście pasztetu, który najbardziej mi smakuje właśnie z tym dodatkiem.
W zasadzie ten sos pasuje do wszelakich rodzajów mies, pasztetów, wędlin w czasie świąt, a jego słodko - kwaśny smak, świetnie komponuje się z daniami mięsnymi.
Koniecznie namawiam do wypróbowania i przygotowania tego sosu w Waszych domach.
Zapraszam.
Składniki :
- 300 g żurawiny świeżej
- 3 - 4 jabłka ( twarde i kwaskowate bardzo dobrze tutaj pasują )
- 2 gwiazdki anyżu
- 1 lyzeczka kardamonu
- 3/4 kubka cukru
- 2 - 3 łyżki wina typu Cherry
- opcjonalnie odrobina wody jeśli sos będzie zbyt gęsty
Sposób przygotowania :
Na patelnie wrzucamy : cukier + anyż + kardamon = całość doprowadzamy po mału do ciemnego karmelu. Cały czas obserwujemy i od czasu do czasu można poruszać patelnią aby nie spalić.
Dorzucamy żurawinę + cherry = gotujemy chwilkę, aż żurawina zacznie się otwierać.
Dokładamy jabłka obrane i pokrojone w drobniejsze kawałki.
Gotujemy całość na wolnym ogniu, do uzyskania gęstej, konfiturowej konsystencji.
W razie potrzeby pod koniec dodajemy odrobine wody.
Przechowujemy w lodówce i podajemy do mięs, wędlin, w formie ciepłej lub zimnej.
Pasuje także wyśmienicie do deserów.
Gotowe.
Smaczny, niesamowicie aromatyczny i świetny dodatek podczas świątecznych dni do Waszych dań.
Polecam i pozdrawiam serdecznie.
Dorzucamy żurawinę + cherry = gotujemy chwilkę, aż żurawina zacznie się otwierać.
Dokładamy jabłka obrane i pokrojone w drobniejsze kawałki.
Gotujemy całość na wolnym ogniu, do uzyskania gęstej, konfiturowej konsystencji.
W razie potrzeby pod koniec dodajemy odrobine wody.
Przechowujemy w lodówce i podajemy do mięs, wędlin, w formie ciepłej lub zimnej.
Pasuje także wyśmienicie do deserów.
Gotowe.
Smaczny, niesamowicie aromatyczny i świetny dodatek podczas świątecznych dni do Waszych dań.
Polecam i pozdrawiam serdecznie.
www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Komentarze
Prześlij komentarz