www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Witam serdecznie.
Dziś coś z serii domowe pieczywo.
To dla tych którzy tak jak ja uwielbiają pieczywo i za nic w świecie z niego nie zrezygnują.
Po co więc sięgać po jakieś coraz bardziej sztuczne i mniej smaczne, kupne skoro można upiec samemu.
Naprawdę jest różnica i domowe pieczywko uzależnia :))
Przepis dzisiejszy to moja kolejna kombinacja z domowym zakwasem.
Dla wielu samo słowo zakwas już zniechęca ale zapewniam ze niepotrzebnie. Być może ktoś zraził się bo mu zakwas nie urósł lub wydaje mu się że to dużo pracy. Nic bardziej mylnego - czasem się zdarza że zakwas nie od razu pięknie rośnie ( dobra mąka - dobra rzecz) ) ale w żadnym wypadku nie należy się go bać i na pewno nie dawać za wygraną.
Ja też do pierwszego zakwasu podchodziłam jak do wielkiego strachu a teraz z latami widzę ze nie potrzebnie.
Wystarczy dać mu ciepłe, spokojne miejsce i czas a sobie troszkę cierpliwości - no i oczywiście o nim nie zapominać :)).
Zabierajcie się wiec już dziś za Start z zakwasem i za parę dni będziecie mogli upiec Wasze wspaniale domowe pieczywko :))
Zapraszam.
Składniki :
proporcje na 3 bagiety i 16 małych lub 12 większych bułeczek
- 450 g domowego zakwasu ( podam w opisie jak go przygotować - zaznaczę ze zakwas jest 8- dniowy z mieszanki mąki pszennej chlebowej i żytniej )
- 700 g mąki pszennej ( u mnie 300 g typu 00 + 400 g typu 630 - możecie zastąpić dowolna pszenna chlebową )
- 15 g drożdży świeżych
- 300 ml wody
- łyżka soli
- łyżeczka cukru
- 1 łyżka suchego oregano ( możecie zamienić na dowolne zioła i dodatki )
Sposób przygotowania :
Zaczynamy od zakwasu który będziecie musieli przygotować tydzień wcześniej i dokarmiać.
Oto opis jak ja go hoduje:
Przygotowuje sobie duży słoik ok. 1 1/2 litra i dokładnie wyparzam.
Wsypuje 100 g mąki żytniej + 100 ml wody letniej = mieszam całość drewnianą łyżką, przykrywam wieczkiem ale nie zakręcam ( lub bawełnianym , złożonym ręcznikiem ).
Odstawiam do wyłączonej mikrofalówki ( tam ma spokój :) ).
Na drugi dzień rano dosypuje już na oko ok. 2 łyżek mąki tym razem pszennej + ok. 2 - 3 łyżki wody = ponownie całość mieszam drewnianą łyżką i odstawiam.
Możecie wieczorami zaglądać do zakwasu i lekko go wymieszać a rano przez kolejne dni należy dokarmiać tymi 2 łyżkami mąki ( możecie dodać pszennej lub mieszać z żytnią ) i wodę.
Zakwas będzie gesty i pomału będziecie widzieć jak bombluje i rośnie. Stanie się tez nieco kwaśny w zapachu.
Po upływie 8 dni wyrastania i dokarmiania możecie śmiało użyć Wasz zakwas do podanego przepisu.
Możecie także dokarmiać nieco większą ilością mąki i uzyskać większą ilość zakwasu - pozostałą część po prostu ostawiacie do lodówki i gdy będziecie chcieli ponownie użyć doprowadzacie do pokojowej temperatury, dokarmiacie i po kolejnym paru godzinach używacie do dowolnego przepisu.
Gdy mamy już upragniony zakwas zabieramy się za pieczywo :).
Do misy robota z hakiem do wyrabiania odmierzamy : zakwas + mąkę + drożdże lekko rozpuszczone i wymieszanie w odrobinie wody + pozostałą wodę + cukier + sól + suszone oregano = całość dokładnie wyrabiamy na jednolite, sprężyste ciasto - ok. 7 - 10 minut.
Przykładamy ciasto do oprószonej delikatnie mąką misy i przykrywamy bawełnianym ręcznikiem.
Ciasto wkładamy do lodówki na parę godzin najlepiej na noc.
Rano wyciągamy ciasto z lodówki i odstawiamy kilka minut do nabrania pokojowej temperatury.
Przygotowujemy sobie dwie blachy - wykładamy papierem do pieczenia.
Pół godziny przed pieczeniem wyciągamy ciasto na blat i dzielimy na dwie połowy.
Z jednej formujemy 3 bagiety = układamy obok siebie na blaszce i oprószamy delikatnie mąką.
Z pozostałego ciasta formujemy zgrabne bułeczki ( ilość zależy od wielkości ) = układamy na drugą blaszkę i oprószamy delikatnie mąką.
Obie blaszki przykrywamy i odstawiamy na 30 minut do wyrastania.
Piekarnik nastawiamy na 240 stop. C. ( grzanie góra- dól )
Przed włożeniem nacinamy bagiety i bułki ostrym nożem na górze.
Spryskujemy także obficie piekarnik woda i delikatnie nasze pieczywo.
Pieczemy 20 - 25 minut.
Studzimy i zajadamy :).
Gotowe.
Bardzo smaczne, chrupiące i najpyszniejsze bo domowe pieczywko.
Polecam i pozdrawiam serdecznie.
www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Komentarze
Prześlij komentarz