www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Witam serdecznie.
Przed nami święto amorków czyli Walentynki.
Z pewnością dużo osób obchodzi to święto w wyjątkowy sposób.
No właśnie może chcecie przygotować coś pysznego i jak to mówią - przez żołądek do serca :)?
Mozecie poszukać na moim blogu w zbiorach czegoś pysznego na fajna kolacje ( gdzie niezmiennie zapraszam serdecznie ) a na deser zaserwować moja dzisiejsza propozycje którą podbijecie ten wieczór.
Ponieważ bardzo lubię cytrusy - tym razem postanowiłam połączyć je z aksamitnym serkiem mascarpone.
Efekt możecie spróbować sami poświęcając temu deserkowi kilka chwil.
Jest naprawdę fajnym ukoronowanie wieczoru.
Zapraszam.
Składniki :
- 1 opakowanie śmietany kremówki ( 200 ml )
- 1 opakowanie serka mascarpone ( małe )
- 4 łyżki cukru pudru
- kilka małych bezików
- dowolne owoce świeże - ok 1/2 kubka ( mogą być jagody, borówki , maliny, jeżyny a nawet truskawki )
do lemon curd:
- 75 g masła
- 3 duże jajka
- 120 g cukru
- 3 duże cytryny - sok
- skorka z 3 cytryn ( możecie dać mniej )
- 1 łyżeczka maczki ziemniaczanej
dodatkowo do posypania :
- 3/4 kubka cukru
- 1/4 kubka wody
- 3 łyżki sezamu
Sposób przygotowania.
Zacznę od tego ze z podanych proporcji wychodzą 4 duże desery lub 6 mniejszych.
Najlepiej zacząć od przygotowania lemon curd czyli naszego kremu cytrynowego.
Do małego garnuszka wrzucamy wszystkie składniki : masło + jajka + cukier + skorki i sok z cytryn + mączkę ziemniaczana = całość dokładnie mieszamy ( najlepiej trzepaczka do białek ) i wstawiamy na mały gaz. Cały czas mieszając doprowadzamy do zgęstnienia masy - powstanie budyń.
Zdejmujemy z gazu i jeśli chcemy blendujemy mikserem na gładką masę pozbawiając tym samym jakichkolwiek grudek.
Tak przygotowany krem przykrywamy folia spożywcza - folia musi dotykać kremu. Odstawiamy do ostudzenia.
W miedzy czasie robimy tzw. sezamki.
Do garnuszka wsypujemy cukier + wodę i doprowadzamy miksturę do wrzenia. Nie mieszamy.
Gotujemy parę minut aż masa zacznie gęstnieć i zacznie powstawać karmel. Należy cały czas obserwować nasz karmel aby był zloty ale nie spalił się zbyt szybko.
Gdy karmel jest już gotowy szybko i energicznie wsypujemy sezam, mieszamy i zdejmujemy z gazu.
Całość wylewamy np. na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Zostawiamy do ostygnięcia.
Potem kruszymy na mniejsze kawałki - u mnie w mikserze kilka sekund.
Mamy nasz lemon curd i pokruszony karmel wiec nie pozostaje nic innego jak przygotować masę z mascarpone i połączyć pięknie całość.
W mikserze ubijamy na sztywna śmietanę + cukier puder.
Dodajemy serek mascarpone i jeszcze chwilkę miksujemy aby połączyć całość.
Pamiętajmy ze śmietana i serek powinny być zimne.
Łączymy całość - u mnie w kieliszkach ale możecie wybrać dowolne naczynia do serwowania które macie pod ręką.
Układamy najpierw odrobinę pokruszonego sezamu + odrobina lemon curd + odrobina pokruszonych bezików + mieszanka mascarpone + ponownie pokruszony sezam + owoce świeże + ponownie lemon curd + ponownie mascarpone + owoce + sezam + na koniec jeden bezik dla dekoracji.
Oczywiście to tylko moja propozycja układu - możecie zrobić jak najbardziej po swojemu.
Mozecie przygotować deser śmiało wcześniej i przechowywać w lodowce.
Gotowe.
Naprawdę warte grzechu ;)
Polecam i pozdrawiam serdecznie.
www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Komentarze
Prześlij komentarz