Przejdź do głównej zawartości

Pierogi ruskie.


















Witam serdecznie.

Co ja poradzę na to, że kocham pierogi :). Mogę je jeść, o każdej porze roku i w różnych wersjach. Niektóre z nich juz Wam prezentowałam na blogu, więc dla chętnych podaje na końcu posta linki.
Dziś wersja z ziemniakami. 
Możecie ją przygotować ugotowane - mniej kaloryczne = lub w wersji smażonej - kaloryczne ale chyba najbardziej lubiane :)).
Dodatek podsmażonej cebulki też ma tutaj znaczenie:).
Możecie poświecić trochę czasu i przygotować je sobie a część nawet zamrozić i mieć na kolejny raz.
Prosty, nie skomplikowany przepis a sądzę najsmaczniejszy.
Koniecznie wypróbujcie w Waszych domach, bo warto!
Zapraszam po przepis.






Składniki :


na ciasto :

  • 500 g mąki pszennej
  • 1/2 kubka wrzątku
  • odrobina soli
  • 1 jajko


na farsz : 

  • 500 g twarogu
  • 500 g ziemniaków ugotowanych
  • pieprz biały i sól, do smaku
  • odrobina gałki muszkatołowej
  • 2 cebule





Sposób przygotowania : 


Zaczynamy od ciasta.

Wszystko przygotowuje na stolnicy, bo nie wymaga ten przepis żadnych extra maszyn i tak czuje ciasto najlepiej.
Wysypujemy kopiec z mąki + sól.
Na środek, do wgłębienia wbijamy jajko.
Zaczynamy mieszać i delikatnie, po malu, dolewamy wrzątek = Uwaga! nie na ręce - nie poparzcie się.
Możecie pomóc sobie szpachelką cukierniczą jeśli macie lub zwykłym nożem, zgarniając brzegi do środka.
Ciasto zagniatamy na gładką kule.
Odkładamy na bok i przykrywamy folią spożywczą aby odpoczęło i nabrało elastyczności.

W miedzy czasie przygotowujemy farsz.

Cebulkę obieramy i kroimy na drobno.
Podsmażamy na patelni, najlepiej na złoty kolor. Odkładamy.

Ziemniaki gotujemy i przeciskamy jeszcze ciepłe przez praskę do ziemniaków ( można widelcem ). Będą wtedy puszyste i lepiej odparują. 

Do dużej miski wkładamy twaróg i lekko widelcem go rozgniatamy.
Dodajemy do niego pozostałe składniki : ziemniaki + cebulkę podsmażoną + pieprz biały i  sól + gałkę muszkatołową = całość mieszamy dokładnie i w razie potrzeby smakujemy i doprawiamy pod swój smak.


Zaczynamy lepić pierogi.

Jeżeli macie maszynkę do makaronów, to bardzo dobrze jest z niej skorzystać. Dla tych, którzy nie mają - muszą włożyć trochę więcej pracy i rozwałkować przy pomocy wałka do ciasta. Obie metody działają - pamiętajcie aby ciasto było cieniutkie. Zbyt grube ciasto psuje cały smak.

Odcinamy po kawałku ciasta i rozwałkowujemy na cienko. Możecie delikatnie podsypywać mąką całość.

Przy pomocy wykrawaczki okrąglej lub brzegiem szklanki, wykrawamy kółka.

Każde kółko układamy na płasko, w rękę i na środek wypełniamy ok. łyżeczką farszu.
Biegi zaczynamy łączyć ze sobą - tak aby się skleiły. W razie potrzeby możecie zwilżyć brzegi, bardzo małą ilością wody.
Możecie także, dodatkowo zagnieść brzeg na tzw. falbankę - ładniej się prezentuje i mocniej trzyma pieróg.

Tak po kolei postępujemy z resztą farszu i ciasta.

Przygotowane pierogi układamy obok siebie, na podsypanej desce.
Jak zrobimy wszystkie, zagotowujemy wodę z solą i wrzucamy na wrzątek, na ok. 2 minutki.
Dla chętnych = obok na patelni podsmażamy cebulkę z wędzonym boczkiem i do tego wrzucamy, po ugotowaniu pierogi i podsmażamy na chrupiąco.

Pierogi możecie też zamrozić, tylko pamiętajcie aby najpierw ułożyć je bok siebie aby się nie skleiły. Po wstępnym zmrożeniu, możecie przekładać je już do woreczków nawet na siebie.


Gotowe.


Choć jest trochę pracy przy pierogach, to warte są każdego kęsa :)).

Polecam i pozdrawiam serdecznie.


Kilka poprzednich wpisów o pierogach znajdziecie poniżej w linkach : 





















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Drożdżówki z jagodami.

www.swiatmojejk.blogspot.com www.swiatmojejk.blogspot.com Witam serdecznie. Od powrotu z wakacji czekały nasze zbiory :) aż znajdę chwilkę i w końcu przygotuje te mega pychotki. Uwielbiam jagody i gdy tylko nadarzyła się okazja aby je zamrozić w większych ilościach oczywiście z niej skorzystałam. Póki lato jeszcze trwa i jest sezon to nie ma jakiegoś może większego problemu ale gdy tylko skończy się sezon ceny potrafią zniechęcić. Skorzystałam - po-paczkowane w mniejsze porcje pomroziłam i teraz przygotowałam pulchniutkie i pyszne drożdżówki z jagodami.:) Przepis mega prosty i szybki - na pewno warty przygotowania. W Waszych domach pięknie będzie pachniało i na pewno skusicie wielu do skosztowania. Zapraszam po przepis. Składniki :  na ciasto :  600 g mąki 40 g świeżych drożdży 90 g masła 2 jajka 1 kubek mleka 1/2 kubka cukru 2 łyżeczki ext...

Prosty deser waniliowy z borówkami.

Witam serdecznie. Chrupiący, prosty i bardzo smaczny deser a do tego robi się szybciutko. W sam raz na jakiś podwieczorek lub coś do kawy, gdy spodziewacie się gości. Ja dziś podaje go Wam jako propozycje na prosty Walentynkowy deser, który możecie zaserwować do np. łososia którego Wam prezentuje post niżej. Zapraszam. Składniki :  1 opakowanie duże lub dwa mniejsze ciasta francuskiego 1 opakowanie standardowe budyniu waniliowego ( wybierzcie dobrej jakości ) 400 ml mleka 3 żółtka 1 łyżka extraktu waniliowego 200 g cukru ok. 100 borówek cukier puder do posypania na gotowo Sposób przygotowania :  Zaczynamy od przygotowania budyniu. W garnuszku wlewamy 300 ml mleka + cukier = zagotowujemy. Resztę mleka mieszamy z budyniem w kubeczku. Gdy mleko zacznie się gotować, dolewamy mieszankę budyniu i gotujemy ok. 3 minut. Zdejmujemy z ognia i cały czas mieszając dodajemy...

Börek - zawijany ślimak mięsny.

www.swiatmojejk.blogspot.com www.swiatmojejk.blogspot.com Witam serdecznie. Börek ( burek ) - to popularna potrawa kuchni śródziemnomorskich i arabskich. Nazwa od czaswownika bur - zawijać, zakręcać. Głównym elementem, który tworzy tą fajną sądzę potrawę jest ciasto filo- yufka - bardzo cienkie płaty ciasta, które po upieczeniu lub usmażeniu są bardzo chrupiące. Jeśli śledzicie mój blog to na pewno już wcześniej spotkaliście u mnie to ciasto w różnych potrawach. Dodatkami które wypełniają to ciasto mogą być:  szpinak, ser feta, kapusta, pietruszka - to wersja także wegetariańska, lub w wersji mięsnej : głównie mięso jagnięce lub wołowina mielona - siekana.  To oczywiście w krajach arabskich, a u nas nadziewane dowolnym mięsem mielonym. Jeśli chodzi o mnie wersja, którą Wam dziś prezentuje jest po prostu moim podejściem do tego dania. Nie jest wersją oryg...