www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Witam serdecznie.
Pastizz ( pastizzi ) = tradycyjne przekąski z ciasta francuskiego z Malty ( Włochy ). Głownie znane i lubiane z farszem z sera ricotta i groszkiem zielonym. Takie tradycyjne odmiany można spotkać na każdym rogu właśnie na Malcie.
Samo ciasto, cieniutkie i chrupiące, można przygotować samemu lub wykorzystać wersję kupną ciasta francuskiego lub ciasta Phyllo.
Moja dzisiejsza propozycja jest z ricottą, serem owczym i szpinakiem. Jest to oczywiście moje podejście i moje smaki, które śmiało możecie przygotować pod swój gust.
Pastizzi są świetne na drugie śniadanie czy przekąskę w ciagu dnia ale można też przygotować je na jakieś przyjecie, w towarzystwie innych dań.
Naprawdę są pyszne - zapraszam po przepis i zachęcam do przygotowania.
Składniki :
(z podanych proporcji, w zależności od wielkości jaką uzyskacie, wychodzi ok. 28 szt )
- 2 opakowania ciasta francuskiego ( u mnie 2 opakowania po 370 g )
na farsz :
- 4 ząbki czosnku
- 4 szalotki
- pęczek lub dwa świeżego szpinaku ( ok. 300 g )
- sok i skórka z cytryny
- odrobina tymianku
- 1 opakowanie sera ricotta ( 200 g )
- ok 200 g sera koziego ( typu feta )
- pieprz biały do smaku
- odrobina potartego parmezanu
- dodatkowo jedno jajko do posmarowania ciasta
Sposób przygotowania :
Zaczynamy od farszu.
Cebule i czosnek drobno siekamy.
Wrzucamy na patelnie z odrobina oleju kokosowego lub innego dowolnego.
Rozgrzewamy całość i smażymy tylko do zeszklenia.
Doprawiamy solą i pieprzem + tymianek.
Szpinak dobrze myjemy i osuszamy na sitku.
Tniemy w mniejsze części i dokładamy do patelni = smażymy 2 - 3 minutki.
Doprawiamy skórką i sokiem z cytryny ( tutaj wedle własnego smaku z ilością ).
Odkładamy całość do przestudzenia.
Do miski wrzucamy : ricottę + ser kozi + parmezan + pieprz biały + przestudzony farsz = całość dokładnie mieszamy.
Piekarnik nastawiamy na 180 stop. C. ( u mnie termoobieg )
Przygotowujemy dwie blaszki i wykładamy je papierem do pieczenia.
Schodzone ciasto francuskie rozkładamy na płasko i zwijamy jak roladę - dość ciasno.
Tniemy na ok. 1,5 cm paseczki.
Każdy paseczek, w dłoniach spłaszczamy, cały czas obracając nim do okola, aż uzyskamy płaski dysk.
Na środek każdego, układamy po ok. łyżeczce farszu i zamykamy brzegi razem ze sobą. Powstanie nam coś jakby muszelka.
Tak przygotowujemy wszystkie kawałki i układamy obok siebie na blaszkach.
Na koniec smarujemy rozmąconym jajkiem.
Pieczemy ok. 25 minut = wyrosną i zrumienia się.
Gotowe.
Można serwować odrazu. Są pyszne, chrupiące i bardzooo wciągające :).
Polecam i pozdrawiam serdecznie.
www.swiatmojejk.blogspot.com |
www.swiatmojejk.blogspot.com |
Komentarze
Prześlij komentarz