Witam serdecznie.
Pyszne, piękne kolorowe i do tego zdrowe - dziś czas na jagody.
Ostatnio w sklepach mam dostęp do tych małych diamencików i dlatego postanowiłam skorzystać i przygotować nasze ulubione pierogi.
Możecie oczywiście zastąpić mrożonymi - nie ma tutaj żadnego problemu.
Skoro za oknami już naprawdę przepięknie, kolorowo i mocno świeci słoneczko, to takie danie w sam raz - lato tuż tuż :).
Zapraszam Was serdecznie do skorzystania = przepis bardzo prosty i bardzo smaczny.
Składniki :
na ciasto :
- ok. 400 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 1 jajko
- ok. 1/2 kubka wrzątku
na farsz :
- ok. 400 - 500 g jagód ( mogą być mrożone, mogą świeże )
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru pudru
Sposób przygotowania :
Zaczynamy od przygotowania ciasta.
Na stolnice ( ja robię zawsze metodą ręczną ) wysypujemy mąkę i palcem wydrążamy, na środku, dziurkę.
Wsypujemy sól + jajko = całość rękoma zaczynamy ugniatać i łączyć, po malutku wlewając po trochu wodę.
Uwaga! nie poparzcie się = wodę po trochu lejcie na mąkę, nie bezpośrednio na ręce.
Ugniatamy ciasto aż do momentu, gdy będzie jednolite i gładkie.
Jeśli wyda się jeszcze zbyt suche, dolewacie odrobine wody.
Gdy ciasto będzie gładkie i elastyczne, odstawiamy je na kilka chwil na bok. Najlepiej przykryć folią spożywczą. Ten krok jest bardzo ważny, bo ciasto po takim wypoczynku jest bardziej elastyczne i lepiej się rozwałkowuje.
W miedzy czasie, w miseczce, jagody ( starajmy się aby były jak najbardziej suche, bez wody ) łączymy z cukrem pudrem i mączką ziemniaczaną. Całość łyżką delikatnie mieszamy.
Ciasto po odpoczynku odrywamy po kawałku i rozwałkowujemy na podsypanym mąką blacie, na bardzo cieniutko. Jeżeli macie maszynkę do makaronów, to możecie skorzystać.
Przy pomocy okrągłej wykrawaczki lub brzegu od szklanki, wycinamy pieróg.
Każde kółko, jeszcze dobrze jest w rękach lekko ponaciągać.
W środek pieroga wkładamy po ok. łyżeczce farszu z jagód.
Zaklejamy dobrze biegi i zagniatamy, najlepiej dla pewności jeszcze w tzn. ząbki, falbanki.
Przy lepieniu pierogów w tym akurat cieście, nie musze używać dużo mąki, bo ciasto nie klei się bardzo i świetne jest przy obróbce, ale jeśli poczujecie ze macie problem ze zlepianiem - po prostu posmarujcie brzegi delikatnie wodą.
Tak postępujemy z ciastem aż do końca. Wyrabiamy pierogi i układamy obok siebie, na delikatnie podsypany blat.
W trakcie lepienia możecie już wstawić garnek z wodą i solą i zagotować.
Wrzucamy po pare sztuk na raz i gotujemy jakieś 2 minutki od wypłynięcia na wierzch.
Jeśli chcemy, możemy także przygotowane ( surowe ) zamrozić, pamiętając aby najpierw je zamrozić na tacy ( obok siebie ) a potem do woreczka. Będą wtedy super zapasy :).
Jeśli zostanie Wam trochę jagód, możecie wrzucić tak jak są z mąką do garnuszka + odrobine wody i zagotować, tworząc tym samym pyszny, dodatkowy sos do polania pierogów na gotowo.
Możecie też serwować ze śmietana = co kto lubi.
Gotowe.
Proste, smaczne i warte przygotowania :).
Polecam i pozdrawiam serdecznie.
Komentarze
Prześlij komentarz