Witam serdecznie.
Uwielbiam pierogi i tak jak moja cała rodzinka, w różnych wersjach je zajadamy.
Dla niektórych skomplikowane - tak przynajmniej twierdzą, a ja sądzę że nie koniecznie. Wystarczy jeśli poświęcicie jakąś godzinkę na ich lepienie i pyszne danie gotowe.
Farsz, wstawicie spokojnie dzień wcześniej i nic nie musicie przy nim robić.
Dzisiejsza wersja z mięsem z kaczki jest naprawdę przepyszna i aromatyczna.
Same piersi, wykorzystałam przy okazji innego przepisu ( pasztetu) natomiast całe pozostałe mięsko, wylądowało w pierogach.
Pierogi możecie tylko gotować chwilkę i podać w towarzystwie sosów czy sałat lub podsmażyć dodatkowo i nadać im chrupkości. Tutaj wersja z pieczoną cebulką, sosem barbecue i sosem tzatziki.
Przy tej ilości, jak znalazł możecie zamrozić część i w każdej chwili macie gotowy w 5 minut obiad.
Zapraszam.
Składniki :
do bulionu:
- 1 mniejsza kaczka ( możecie użyć mrożonej)
- korzeń selera ( mały )
- 2 nacie selera
- 1 por
- 1 korzeń pietruszki
- 3 marchewki
- 1 cebula biała
- 1 łyżeczka pieprzu białego - ziarenka
- 3 liście laurowe
- 5 liści ziela angielskiego
- kilka kulek jałowca
do farszu:
- pęczek świeżej pietruszki
- 11/2 łyżeczki majeranku
- kilka kropli sosu Worcestershire
- 1 łyżeczka tymianku
- 500 g pieczarek brązowych lub białych
- 1 jajko
- sól i pieprz mielony do smaku
- 1 czerstwą bułkę namoczoną w wodzie
do ciasta na pierogi:
- ok.400 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 1 jajko
- ok. kubek wrzątku
Sposób przygotowania :
Zaczynamy od wstawienia wywaru z kaczki.
Możecie spokojnie to przygotować dzień wcześniej i pozwolić mu gotować się przez dłuższy czas.
Do dużego garnka wrzucamy umytą kaczkę.
Warzywa ( selery, por, marchew, korzeń pietruszki, całą białą cebulę ) obieramy i w dużych kawałkach także dorzucamy do kaczki.
Całość zalewamy wodą ( ilość, tylko do przykrycia całości ).
Dokładamy przyprawy : ziarenka pieprzu białego + liscie laurowe + ziele angielskie + jałowiec.
Włączamy grzanie i na wolnym ogniu całość gotujemy, nawet kilka godzin aż mięsko samo zacznie się rozpadać.
Nadmiar tłuszczu z góry ściągamy.
Mięso odkładamy na bok i studzimy.
Bulionu będziemy jeszcze potrzebować troszkę, a resztę możecie wraz z warzywami wykorzystać i zrobić kolejne danie np. zupę i dodać kluseczki do wywaru lub zmiksować z warzywami i piersią z kaczki i zrobić pasztet.
Drobno kroimy czerwoną cebulę.
Ścieramy na tarce pieczarki.
Na małej patelni smażymy, drobniej pokrojoną czerwoną cebulę + tymianek +pieczarki = do odparowania.
Łączymy cały farsz.
Do food procesora = malaksera wrzucamy = obrane części mięsa z kaczki, oprócz piersi ( tak jak wspomniałam wykorzystuje je do innego przepisu ), majeranek + sól i pieprz + zieloną pietruszkę + z patelni cebulę czerwoną z pieczarkami + bułkę namoczoną i wyciśniętą + jajko + kilka kropli sosu Worcestershire + odrobina bulionu = całość miksujemy aby powstała nam jednolita masa.
Jeżeli jest zbyt zbita = sucha, dolewamy jeszcze trochę bulionu.
W razie potrzeby doprawiamy pod swój smak, na koniec. Pamiętajmy żeby dobrze przyprawić aby farsz nie był mdły.
Tak przygotowany farsz możecie przechowywać w zamkniętym pojemniku, w lodówce i za pierogi zabrać się w wolnej chwili, nawet dzień lub dwa później.
Samo ciasto na pierogi to kwestia wyczucia pod palcami ciasta.
Ja zawsze robię je ręcznie, bez maszyny, wysypując na stolnice mąkę + sól + jajko i dolewając po trochu wrzątek zagniatam, aż ciasto zaczyna mi się łączyć.
Pamiętajmy że ciasto nie może być suche i twarde. Powinniście czuć pod palcami że, jest elastyczne i gładkie.
Jak naciśniecie palec w ciasto, powinno po woli sprężynować.
Nie dawajcie za dużo mąki.
Przygotowane ciasto zawijamy na pół godzinki w folie spożywczą.W ten sposób nabierze jeszcze sprężystości i elastyczności i można je ładnie cieniutko rozwałkować.
Jeżeli macie maszynkę do wałkowania to super, bo możecie bardzo cienko ciasto rozwałkować.
Przygotowujemy sobie dwie blaszki i podsypujemy je mąką aby pierogi się nie przykleiły.
Gotowe ciasto, najlepiej po kawałku rozwałkowujemy, lekko podsypując mąką na bardzo cienko.
Przy pomocy szklanki lub okrągłej wykrawaczki, wycinamy kółka na pierogi.
Na każdy pieróg, układamy po łyżeczce farszu ( tak aby dobrze go wypełnić).
Brzegi ciasta starannie zamykamy i łączymy ze sobą.
To ciasto, jeśli nie będziecie dawać zbyt dużej ilości mąki, bardzo dobrze się ze sobą Wam sklei i nie będzie pieróg podczas gotowania się otwierał.
Jeżeli wydaje się Wam to ciasto zbyt suche i nie chce się łączyć, możecie brzegi posmarować białkiem lub woda, delikatnie.
Dodatkową pomocą jest zagniatanie na tzw. falbankę czy zakładkę brzegów.
W razie problemów sądzę że, na youtubie znajdziecie masę filmików jak radzić sobie z lepieniem pierogów.
Każdy pieróg kładziemy obok siebie na blaszce i tak wyrabiamy ciasto i farsz do końca.
Możecie teraz, zamrozić pierogi tak jak są albo ugotować ponownie, ułożyć obok siebie do ostudzenia i wtedy zamrozić. Ważne aby pierogi nie dotykały się bo się skleją.
Jeżeli przygotowujecie je od razu, polecam ugotować je najpierw jakieś 2 minutki w wodzie a potem jeszcze podsmażyć. Mają wtedy super chrupiącą skórkę i dodatkowy aromat.
Podane w towarzystwie smażonej cebulki to naprawdę pychotka.
Koniecznie spróbujcie sami.
Polecam i pozdrawiam Gosia :).
Komentarze
Prześlij komentarz